Genialny początek roku! Bo jak można nazwać inaczej sytuację, w której
spełniamy swoje marzenia?...
Go od dwóch lat chciała pobiec w sztafecie, ale jakoś nigdy się nie
składało… W tym roku się złożyło. Go wzięła sprawy w swoje ręce. Dziewczyny
chętnie do drużyny się zgłosiły i tym sposobem powstały Szybkie i Wściekłe. Żeńska
drużyna z numerem 115 wystartowała w 10K Parking Relay.
Nie obyło się bez wątpliwości… Czy damy radę, czy zmieścimy się w
czasie, jak się ubrać, jak przekazać pałeczkę, czy aby nie zgubię drogi… ;)
Jednak obyło się bez większych awarii. Bez problemu ustaliłyśmy kolejność, pakiet
startowy odebrany, biegaczki przebrane i przygotowane. W przedsionku i
korytarzu zimno i wieje jak diabli. eM zorganizowała wózek sklepowy, w którym
wylądowały nasze bambetle i już konferansjer wzywał na start pierwszą zmianę. Zaczęło
się podskakiwanie… z zimna nie dało się stać w miejscu… I w tym momencie Go
chciałaby ogłosić dzisiejszy rekord w podskakiwaniu w miejscu i przeskakiwaniu z
nogi na nogę :)
Okazało się, że przy trasie jest dużo cieplej niż w korytarzu i przedsionku –
na szczęście :D
Go biegła na czwartej zmianie. Podskakuje sobie Go wypatrując eM, która
biegła jako trzecia. Aż tu bach! Numer startowy zadyndał na jednej agrafce…
Taaa bo po co używać czterech agrafek?... Już teraz Go wie po co! Panika! Na
szczęście jest zespół. Szybka akcja i sytuacja została uratowana i Go
szczęśliwe przejęła pałeczkę. Wcześniej dziewczyny dały z siebie wszystko, więc
i Go się nie oszczędzała. Szczęśliwie nie było ślisko a i zakręty okazały się
nie być zabójcze. Jedynie wiało przy granicy parkingu… wiało czasem bardzo. I
wiecie co Go zmarzło najbardziej??? – Język!!! Do prawdy… język jeszcze nigdy
Go nie zmarzł aż do dzisiaj ;) Dobrze, że na mecie był ciepła herbata :)
Okazało się, że bieganie po parkingu jakkolwiek dziwnie by to nie
brzmiało może być bardzo emocjonujące. A doświadczenie pracy w zespole to dla
Go zupełnie nowa rzeczywistość… Nowa i bardzo fajna rzeczywistość. Go chce to
powtórzyć :)
I oto została Go posiadaczką pierwszego medalu 2017 :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz