Wczorajsza Noc Muzeów...
Wczorajszy koncert w Łazienkach...
"Strug. Leśmian. Soyka."
Wczorajszy koncert promujący płytę panów Adama Struga i Stanisława Soyki był przeżyciem transcendentnym i nawet erotycznym... Teksty Bolesława Leśmiana w aranżacji dwóch wielkich muzyków poruszały do głębi serca i przyprawiały mnie o gęsią skórkę, powodowały, że mrużyłam oczy i pogłębiałam oddech...
Czasem człowiek ma wszystko na wyciągnięcie ręki, potyka się o słowa, teksty, melodie i ich nie zauważa, nie docenia. Aż pewnego dnia słyszy teks i myśli: "przecież ja to znam..." Tak, wiersze Leśmiana były śpiewane już wiele razy i dziś wracam do tych wcześniejszych wykonań i odkrywam ich piękno na nowo. Potem sama czytam na głos. Słucham każdego słowa i zastanawiam się, jaką trzeba mieć w sobie wrażliwość i dojrzałość, żeby w taki sposób pisać o sprawach tak bardzo osobistych, intymnych... Jaką trzeba mieć wrażliwość i dojrzałość aby taki tekst wyśpiewać nie czyniąc go płytkim i śmiesznym...
Czasem człowiek ma wszystko na wyciągnięcie ręki, potyka się o słowa, teksty, melodie i ich nie zauważa, nie docenia. Aż pewnego dnia słyszy teks i myśli: "przecież ja to znam..." Tak, wiersze Leśmiana były śpiewane już wiele razy i dziś wracam do tych wcześniejszych wykonań i odkrywam ich piękno na nowo. Potem sama czytam na głos. Słucham każdego słowa i zastanawiam się, jaką trzeba mieć w sobie wrażliwość i dojrzałość, żeby w taki sposób pisać o sprawach tak bardzo osobistych, intymnych... Jaką trzeba mieć wrażliwość i dojrzałość aby taki tekst wyśpiewać nie czyniąc go płytkim i śmiesznym...
Szczęście
Bolesław Leśmian
Coś srebrnego dzieje się w chmur dali,
Wicher do drzwi puka, jakby przyniół list.
Myśmy długo na siebie czekali,
Jaki ruch w niebiosach! Słyszysz burzy świst?
Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
że przed jego blaskiem uchodzimy w cień?...
Czemuż ono w mroku szuka treści
i rozgrzesza nicość i zatraca kres?
Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści,
Oprócz mego lęku, oprócz twoich łez...
Wcześniej tekst ten śpiewało Stare Dobre Małżeństwo. Wczoraj usłyszałam go w wykonaniu Struga i Soyki... Jestem urzeczona... muszę mieć tę płytę.
Weszłam, czytam i buzia sama się śmieje:) Uwielbiam ten wiersz! :)
OdpowiedzUsuńPolecam aranżację Soyki i Struga... normalnie ciary na całym ciele... :)
Usuń